blipz.

poniedziałek, 23 marca 2009

rozmowy i luz.

czas wrócić do jakiejś namiastki 'stylu'.


hmm. rozmowy... towarzyszą nam one przez całe życie. a rzadko kiedy zastanawiamy się oraz dostrzegamy jakie są ważne dla nas. potrafią zmienić zapatrywania na kilka spraw, potrafią wskazać Ci tą drogę, wyrażają uczucia... do tego prowadzone z dobrymi ludźmi są w stanie zdziałać prawdziwe cuda. tylko cały szkopuł tkwi w tym że nie każdy potrafi lub/i chce rozmawiać. oczywiście zamiast mówienia głupot, lepiej nic nie mówić, cisza będzie wymowniejsza a przynajmniej pozostaniemy w tym samym położeniu. istnieją jednak sytuacje w których czasem warto byłoby wysłuchać tej drugiej strony. zobaczmy ile konfliktów, nieporozumień, niewłaściwych czy krzywdzących zarządzeń (w tym szczególnie prawnych) wynika z takiego toku postępowania.
w rozmowach, co wczoraj podsunęli mi 'dobrzy ludzie', chodzi o szczerość i prawdę. tutaj kończę pierwszą część tematu, podsumowując: rozmawiajmy tylko i wyłącznie na temat, nie bójmy się wysłuchiwać kontrargumentów a przede wszystkim mówmy prawdę. niby wszystkim wiadome, a mało kto te zasady wciela w życie.

drugą kwestią (jak w tytule) jest luz.
sam się o tym przekonałem że często nam go brakuje. i nie chodzi tu o robienie z siebie jakiegoś wielkiego "andy'ego larkin'a" (pamiętacie tą bajkę/kreskówkę?). nie trzeba się tak ze wszystkim spinać. może trochę życzliwości i byłoby lepiej? zamiast złości, lepiej nic nie mówić. proste.

może w przyszłości dokończę, albo rozwinę, a na pewno tak się stanie.

just peace and love !
G.

Nneka - "Victim of Truth" i "No Longer At Ease"
Afrodef - "Nowa Szkoła"
Magiera / Tymon - "Oddycham Smogiem" (mimo że tego nie robię).

niedziela, 8 marca 2009

koncert.

dziś wybieram się na koncert OSTR'a, i jaram się w opór. jest jedna kwestia która jeszcze bardziej mnie cieszy, ale o niej dowiecie się w swoim czasie - po prostu nie chcę zapeszyć.

muzyka na teraz:
* J Dilla - Jay Love Japan
* J Dilla - Dillanthology

a tu jeszcze był plakat z koncertu ;) ale usunięto go.;)



G.