irytacja brakiem nazw. a właściwie to irytacja brakiem idei na nazwy. ostatnio sporo się działo, jakieś zrzeszenia, i tym podobne, ale nie ma opcji żeby wymyślić coś na (krótszym bądź dłuższym) poczekaniu.
wiara: to ona pomaga przetrwać. ale Ten Bóg - to jedno; "instytucja kościoła" - drugie. chciałbym wszystko sobie odpuścić, chociażby to co mogę zostawić gdzieś za plecami.
" [...]Ty raper!,
wielu się śmiało, słysząc nagrania na pierwszym etapie [...] "
Muk:
Najpierw palneli ''Zróbmy coś konkretnego'' a teraz kurwa mamy to xD
Muk:
pojebani, nie?xD
zachwyt jest, nie ma co ukrywać; szczególnie tych, którzy słyszeli chociaż cząstkę naszej idei. nas czterech, a byćmoże będzie nas sześćiu.
" [...] teraz mnie znasz? ja teraz ciebie nie pamiętam [...]"
chyba odkryłem że potrafię być asertywny, to znaczy uzmysłowiłem sobie to na poważnie.
G.
obydwa cytaty z "Kodexu", na bicie Ekonom, Żółf.
blipz.
wtorek, 27 stycznia 2009
wtorek, 20 stycznia 2009
krótkie ad.
czuję się najlepiej, gdy uśmiech przebija się przez łzy.
oxymoron na twarzy.
do później !
G.
oxymoron na twarzy.
do później !
G.
poniedziałek, 12 stycznia 2009
'białe buty, zielone setki...'
dobra. zacznę tak.
na wstępie zaznaczam że nie są to pieniądze niemoje.
dzisiaj przebyliśmy z Mateuszem długą rozmowę. nie będę wspominał że chodziło o hip hop, bo to naturalne - dodam chodziło o życie.
no bo popatrz drogi czytelniku. czy jest sens mieć szacunek dla pieniądza? nie mam go i w życiu nie chcę go mieć. po pierwsze: pieniądze, (jak sądzę) są po to żeby je wydawać. po drugie: one szczęścia nie dają. po trzecie: nie mogą być celem, lecz środkiem. środkiem do czego? każdemu zdaję się że powinny być biletem do lepszego życia, bogatego życia. ale chyba nikt nie myśli o życiu duchowym tylko o przyszłości materialnej. wogóle w głowach się popierdoliło.
zamiast zrozumienia wartości, dajmy na to takiej muzyki, wolimy wrzucić ją do jednej szuflady (albo folderu) i ubrać ciuchy nic nie robiąc sobie z tego że facet który ma hajs na tych ubraniach, mówi otwarcie - że ma takich jak my - w dupie. ok. co na koniec?
nie chcę mieć pieniędzy. nie chcę.
może innym razem rozwinę tego posta, ale... innym razem.
G.
"...be a nigger too..."
na wstępie zaznaczam że nie są to pieniądze niemoje.
dzisiaj przebyliśmy z Mateuszem długą rozmowę. nie będę wspominał że chodziło o hip hop, bo to naturalne - dodam chodziło o życie.
no bo popatrz drogi czytelniku. czy jest sens mieć szacunek dla pieniądza? nie mam go i w życiu nie chcę go mieć. po pierwsze: pieniądze, (jak sądzę) są po to żeby je wydawać. po drugie: one szczęścia nie dają. po trzecie: nie mogą być celem, lecz środkiem. środkiem do czego? każdemu zdaję się że powinny być biletem do lepszego życia, bogatego życia. ale chyba nikt nie myśli o życiu duchowym tylko o przyszłości materialnej. wogóle w głowach się popierdoliło.
zamiast zrozumienia wartości, dajmy na to takiej muzyki, wolimy wrzucić ją do jednej szuflady (albo folderu) i ubrać ciuchy nic nie robiąc sobie z tego że facet który ma hajs na tych ubraniach, mówi otwarcie - że ma takich jak my - w dupie. ok. co na koniec?
nie chcę mieć pieniędzy. nie chcę.
może innym razem rozwinę tego posta, ale... innym razem.
G.
"...be a nigger too..."
niedziela, 4 stycznia 2009
'aleją smutku płyń...'
'my, kochamy widok mgły,
widząc światło rzadko, szukamy go jak ćmy'
mam nadzieję że ten miesiąc minie szybko, i będę mógł ją z ulgą powitać.
to o czym wspominałem w poprzednim poście, od pierwszego stycznia jest już na stronie Mateusza (Axuna)
kończy się wszystko to co pozwalało rozleniwić się i zamulić myśli. szkoła nie martwi mnie tak bardzo, więc pójdę tam ze względnym uśmiechem na twarzy. tyle.
powodzenia!
G.
widząc światło rzadko, szukamy go jak ćmy'
mam nadzieję że ten miesiąc minie szybko, i będę mógł ją z ulgą powitać.
to o czym wspominałem w poprzednim poście, od pierwszego stycznia jest już na stronie Mateusza (Axuna)
kończy się wszystko to co pozwalało rozleniwić się i zamulić myśli. szkoła nie martwi mnie tak bardzo, więc pójdę tam ze względnym uśmiechem na twarzy. tyle.
powodzenia!
G.
Subskrybuj:
Posty (Atom)