blipz.

wtorek, 17 lutego 2009

ukraina.

na samym poczatku chcialbym przeprosic za brak polskich znakow, ale sami wiecie jak to jest na komputerach z innym jezykiem. mam nadzieje ze to nie bedzie wam przeszkadzalo (mi tez), i nie zrobi wielkiej roznicy.

'fuckin' fantastic place'. mili ludzie, miasto jest duze (klimat oldskulowych blokow, niczym z lat 80 - 90", cos pieknego. aaaa, no i kobiety tez piekne. akurat trafilo sie tak ze mieszkam u przedstawicielki plci pieknej. godnej przedstawicielki. w sumie mi sie spodobala, no ale... sami sobie dopowiedzcie. o ile wczoraj sadzilem ze to bedzie moj ostatni raz tutaj, o tyle bede musial powiedziec to samo co w przypadk Wro: 'jeszcze tu wroce'. yaknowamsayin'? jesli tak to zajebiscie. chcialem sobie zrobic kolejna pamiatke (oprocz zdjec i tysiaca innych), ktora jednak nie tylko mogla byc dostrzezona przez 'private friends' ale rowniez przez internietowych czy jakichs innych. yaknowamsain'?

G.

nie moge sie doczekac wizyty w music shopie. bye!

Brak komentarzy: