[...]
:Główny Bohater:
(uroczystym głosem)
-Witam!
(po chwili zastanowienia dopowiada z zakłopotaniem)
-No, tak więc...
(w końcu irytuje się i zaczyna właściwą myśl)
-...tytuł tego wpisu/wywodu/ogłoszenia/notki/uwagi/komentarza/adnotacji jest wtórny. choćby z samego tytułu, ale co ważniejsze i istotniejsze - uwidacznia się to w treści poniższego tekstu.
(odchrząkuje i zdecydowanie kontynuuje)
-mam wrażenie że po raz kolejny przyspieszyłem, zaczęło mi się to podobać i znów powinienem przestać. albo przynajmniej przystopować. chcę odpoczywać, chcę mieć spokój i chcę robić wszystko z serca. chcę. no bo tak to jest że od chwili gdy czymś się bardzo zainteresujesz/spodoba Ci się to/postanowisz zrobić coś w tym temacie do momentu ukończenia działań, twój zapał zmienia się w obojętność lub przynajmniej znudzenie. i tak jest teraz. zaczynam robić wszystko od początku. definitywnie, jak ras : "nie wracam".
(schodzi ze sceny)
-koniec części drugiej-
'.jeśli jesteś głuchy, słuchaj tylko tego.'
G.
ps.
muzyka na teraz:
Talib Kweli - "EarDrum" (2007) i "Quality" (2002),
poza tym wszelka muzyka waletynkowa w rytmach rapowych i regowych.
blipz.
niedziela, 8 lutego 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz