blipz.

piątek, 25 września 2009

25.

tak się złożyło że dzisiejsza data jest datą premiery teledysku "Dwadzieścia Pięć", z nowej płyty "Zamach Na Przeciętność" Mesa. Ja mam trochę spięć ze sobą, trochę zdjęć z przeszłości, trochę radości z dzisiaj i obaw przed jutrem. nie chce mi się robić "czegoś specjalnego i niecodziennego", rzygam (żygam?) słowem "ogarniam" i słucham starej "Alkopoligamii".

jaram się tym że jest coraz lepiej, obawiam się że ona nie będzie chciała lub nie musi chcieć. dużo kobiet jest wokół, na szczęście, unikam pięknych wierszy, unikam pjusowskiego "sztucznego patosu",piszę to co mogę, czym się nie pogrążę, czym żyję. unikam łatwych dziewczyn (dla mnie takich nie ma), nie chciałbym być drugim Mesem, jakbyście nie wiedzieli to on przecież szanuje, jak tet, również świadomych monogamistów. wolałbym, niestety, czasem czuć zimno nad ranem z jedną jedyną.

aale zrobiłem się "romantyczny", smędzę.
wrócę po weekendzie.

G.

Brak komentarzy: