ale żeby nie smędzić, to zapytam; erudytyw to dobra nazwa, nie? no to teraz tylko kołować studio, bity, ogarnąć teksty i nagrywać 3 nielegale ;) pierwszy to będzie "Frajer". jej filozofia jest taka że będzie na frajerskich bitach. druga, to 'liryczny dewiant', sama nazwa wskazuje o co chodzi. a trzecia? zobaczymy. ziomy.
a tak serio, to chciałbym się wybrać na wojnę o wawel. nieźle by było.
'ta dycha co kiedyś to już co innego dzisiaj...'
kasa, kasa.
dajemy sobie czas do konca roku żeby coś nagrać. mówimy wciąż do siebie niczym ftm: "nagraj cooooś"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz